O Uzależnieniu
Uzależnienie to przymus zażywania jakiejś substancji albo wykonywania jakiejś czynności, pomimo tego, że jest to szkodliwe. W języku potocznym termin „uzależnienie” jest stosowany głównie do osób, które nadużywają narkotyków (narkomania), leków (lekomania), alkoholu (alkoholizm), czy papierosów. W szerszym kontekście może odnosić się do wielu innych zachowań, np. gier hazardowych, oglądania telewizji, Internetu, czy seksu.
a) alkoholizm jest to choroba, której zasadniczy objaw to utrata kontroli nad ilością wypijanego alkoholu. Jest schorzeniem niezwykle podstępnym, a osoba uwikłana nie ma świadomości swojego stanu. Prowadzi do degradacji wszystkich aspektów życia, a długotrwałe ignorowanie objawów chorobowych może prowadzić w konsekwencji nawet do śmierci. Dlatego tak ogromne znaczenie ma i odpowiednio wcześnie podjęta terapia, która jest w stanie przywrócić życiu normalne, naturalne proporcje. W takim celu warto skorzystać z pomocy wykwalifikowanych i jednocześnie doświadczonych w kwestii leczenia uzależnień, specjalistów. Ponieważ uzależnienie od alkoholu jest chorobą, to ma swoje charakterystyczne objawy. O uzależnieniu mówimy, gdy co najmniej trzy z poniższych objawów utrzymują się przez miesiąc. Jeśli trwają krócej, to o uzależnieniu świadczy ich powtarzanie się przez okres co najmniej 12 miesięcy. Objawy uzależnienia od alkoholu.
- GŁÓD ALKOHOLOWY – silna potrzeba lub przymus picia alkoholu. „Chce mi się wypić.”
- UTRATA KONTROLI – trudności w kontrolowaniu rozpoczęcia lub zakończenia picia lub ilości wypijanego alkoholu. „Piję więcej lub nie tak jak chciałem.”
- ZESPÓŁ ABSTYNENCYJNY i KLINOWANIE – wystąpienie zespołu abstynencyjnego po odstawieniu lub zmniejszeniu dawki alkoholu, przejawiające się charakterystycznymi objawami alkoholowego zespołu abstynencyjnego (niekontrolowane drżenie mięśni, tiki nerwowe, mdłości, przyspieszona akcja serca, stany lękowe, depresja, poczucie ogólnego rozbicia) lub przyjmowaniem tej samej substancji w celu zmniejszenia nasilenia objawów zespołu abstynencyjnego. „Następnego dnia po piciu czuję się źle.”
- ZMIANA TOLERANCJI – osoba pijąca musi zwiększyć dawkę alkoholu w celu uzyskania efektów, które początkowo były wywołane przez dawki niższe (inny przykład stanowią osoby uzależnione od alkoholu, które są w stanie wypić ilość alkoholu, jaka u osób nie przyzwyczajonych mogłaby spowodować utratę przytomności lub śmierć).„Mam teraz mocniejszą głowę niż kiedyś”
W dalszych fazach choroby osobie uzależnionej wystarczy mniejsza ilość alkoholu, by uzyskać pożądany stan: „Mam teraz słabszą głowę niż kiedyś.”
- KONCENTRACJA ŻYCIA WOKÓŁ PICIA – narastające zaniedbywanie innych przyjemności lub zainteresowań z powodu picia alkoholu; zwiększona ilość czasu poświęcona zdobywaniu alkoholu, jego piciu lub odzyskiwaniu równowagi po wypiciu alkoholu. „Coraz częściej wybieram picie alkoholu zamiast innych przyjemności, zainteresowań.”
- PICIE MIMO SZKODLIWOŚCI – kontynuowanie picia pomimo oczywistych dowodów na występowanie szkodliwych następstw, takich jak uszkodzenie wątroby na skutek intensywnego picia lub obniżenie nastroju następujące po okresach picia dużych ilości alkoholu. Należy dołożyć starań w celu ustalenia, czy osoba pijąca jest lub można się spodziewać, że będzie świadoma natury swojego picia i zakresu jego szkodliwych skutków. „Dużo tracę przez picie, lecz nadal piję.”
b) skutki nadużywania alkoholu Nadużywanie alkoholu powoli i systematycznie niszczy wszystkie sfery życia człowieka:
- biologiczną – uszkadza narządy i układy wewnętrzne (min. mózg, wątrobę, serce);
- psychiczną – zaburza emocje i myślenie, powoduje cierpienie – przeżywanie wstydu, poczucie winy, poczucie małej wartości, itp.;
- duchową – prowadzi do zaniedbania rozwoju osobistego, konflikty moralne;
- społeczną – zaburza lub powoduje zerwanie relacji z rodziną i innymi ludźmi (choroba samotności), prowadzi do nieprzestrzegania norm społecznych.
Należy pamiętać, że początek choroby alkoholowej jest trudny do uchwycenia, bowiem granica pomiędzy piciem towarzyskim a chorobowym jest bardzo płynna.
c) Dlaczego alkoholik uważa, że jest zdrowy?
Większość alkoholików nie dostrzega swojego problemu. Działa tu psychologiczny system obronny – zaprzeczanie. Działa on w sposób niezamierzony i nieuświadomiony dla osoby uzależnionej. Wraz z postępem choroby, system iluzji i zaprzeczania rozbudowuje się! Składają się na niego specyficzne „sztuczki umysłowe”, takie jak:
- zaprzeczanie Osoba uzależniona twierdzi, że coś nie istnieje, mimo że istnieje, np.: „nie jestem pijany”, „nie piłem wczoraj”, „to nieprawda!”, „nie jestem alkoholikiem”, „nic nie tracę na tym, że piję!”.
- minimalizowanie Osoba uzależniona może myśleć i mówić o swoim piciu w taki sposób, że wydaje się ono znacznie mniej poważne niż w rzeczywistości: „mam mały problem z piciem, ale to nic takiego, dam sobie radę”. Używa umniejszających skalę problemu sformułowań: „piwko”, „tylko 3 kieliszki”, „drineczek”. Ukrywa prawdziwe rozmiary picia za żartami: „no może i jestem pijakiem, ale człowiek nie wielbłąd – pić musi”. Hołduje fałszywemu przekonaniu, że piwo to nie alkohol i nie bierze go pod uwagę „zeznając” w sprawie spożytego alkoholu.
- obwinianie Osoba uzależniona jest przekonana, że ktoś inny jest odpowiedzialny za jej picie – „to przez moją żonę piję, gdyby była inna…(ładniejsza, troskliwsza, mądrzejsza, mniej zrzędliwa….)”, „gdybym miał pracę to bym nie pił” (gdy tymczasem najczęściej stracił pracę właśnie przez picie), „koledzy mnie namówili…”, „szef mnie zdenerwował i musiałem się napić, to przez niego”.
- racjonalizowanie Oddający się nałogowi dostarcza innych wyjaśnień na picie niż fakt uzależnienia, podaje inne przyczyny niż alkoholizm, usprawiedliwia picie. W rzeczywistości uzależniony zawsze najpierw podejmuje decyzję o piciu, a dopiero potem znajduje dla niego uzasadnienie; „były imieniny kolegi – nie mogłem odmówić”, „jestem smakoszem”, „piję bo lubię”, „piję bo jestem bezrobotny, co mi pozostało…”, „piję tylko markowe trunki, więc nie jestem alkoholikiem”, „wszyscy piją”, itp.
- odwracanie uwagi To zmienianie tematu rozmowy i własnej refleksji. Jak w popularnej anegdocie, gdy pijany mąż wraca do domu, a zdenerwowana tym faktem żona wybucha: „Znowu piłeś?!”, on natomiast pyta: „A czemu tu nieposprzątane?”. W chwilach gdy na myśl przychodzą wątpliwości odnośnie rozmiarów i konsekwencji własnego picia („może coś jest nie tak z moim piciem?”) zmienia wątek: „teraz najważniejsze to dojść do siebie i nadgonić w pracy, na czym to ostatnio skończyłem?”
- koloryzowanie wspomnień To jak patrzenie na alkoholizm przez „różowe okulary”: dopóki ich nie ściągnę, dopóty nie zobaczę co naprawdę zrobił ze mną alkohol i będę powoli umierać na tę chorobę nie zdając sobie z tego sprawy. Uzależniony przypomina sobie te zdarzenia, które pasują mu, aby dalej mógł pić, zupełnie nie pamiętając o wszystkich przykrych stratach, sytuacjach związanych z piciem: złym samopoczuciu, cierpieniu, kłótniach, długach, wstydzie, konfliktach. Stąd tak duża skłonność do żartowania na temat picia. Stąd wspominanie miłych imprez i innych dawnych śmiesznych przygód związanych z piciem („jaka fajna była impreza”).
- marzeniowe planowanie Osoba uzależniona marzy o tym, co zrobi jak wytrzeźwieje, co jeszcze w życiu osiągnie i niestety poprzestaje tylko na marzeniu i przeżywaniu przyjemnych doznań towarzyszących marzeniom. Golec u Orkiestra śpiewali: „Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco, a tam gdzie to kretowisko – będzie stał mój bank!”. Wielkie plany rozgrywane są w wyobraźni osoby uzależnionej, marzenia o wielkich dokonaniach unoszą ją jak fala – po to by w czasie tych marzeń poczuć się dobrze, ale… nic nie dzieje się w realnym życiu w kierunku tego by ten BANK wybudować! (Źródło: http://www.psychotekst.com)
d) Test alkoholowy CAGE
- Czy w Twoim życiu miały miejsce takie okresy, kiedy odczuwałeś/aś konieczność ograniczenia swojego picia ?
- Czy zdarzyło się, że osoby z bliskiego Ci otoczenia denerwowały Cię uwagami na temat Twojego picia ?
- Czy zdarzało się, że odczuwałeś/aś wyrzuty sumienia, poczucie winy, lub wstyd z powodu swego picia ?
- Czy zdarzało Ci się, że rano po przebudzeniu pierwszą rzeczą było wypicie alkoholu dla „uspokojenia nerwów” lub „postawienia na nogi” ?
Uzyskanie co najmniej dwóch twierdzących odpowiedzi na powyższe pytania wskazuje na znaczne prawdopodobieństwo uzależnienia od alkoholu lub problemowego picia alkoholu.
Uwaga! Test nie stawia diagnozy, informuje jedynie o zwiększonym ryzyku uzależnienia.